piątek, 27 grudnia 2013

sympatyczny atrament


matka myślała że życie jest kartką
z wieloma liniami prostymi kilkoma esami
zawsze dwuwymiarowe wiecznie linearne
dające się opowiedzieć jak rozlany kleks

ojciec uważał że człowiek to żelazko
obdarzone duszą – jak ono pracowity
toporny rzetelny i spłaszczający każde
zagięte wspomnienie

zostali parą
wodną na przecięciu
światów

dzięki nim
zapłakałem...

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz