środa, 16 listopada 2016

*** (od kobiety odchodzi się jak...)


od kobiety odchodzi się jak
skóra od kości

księżyca: świetlnie,
powłóczyście. od kobiety odchodzi się

na palcach wskazujących
państwo środka, złożone

niby przekrój poprzeczny
łzy. umiem odchodzić od

kobiet jak od zmysłów, choć ostatnia kobieta,
którą opuściłam, była

już mężczyzną

życia innego faceta. dotąd
nosiłam ją w lusterku, od tamtej pory

jedynie w śpieszących się medalionach,
bladych małżach powiek.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz