środa, 24 kwietnia 2019

uuu-bój. w sprawie tuczu przemysłowego i nie tylko


uuu-bój. w sprawie tuczu przemysłowego i nie tylko

rzeźnicy powinni zostać skazani za szerzenie zbiorowej
przemocy, rybacy – za cudzołówstwo.
kto z nas jest bez wina, każącego choć raz
w życiu zachwycić się bachanalnością

zła? kto z nas jest bez wina,

niech pierwszy rzuci

karmienie.

czwartek, 11 kwietnia 2019

Ja, zona


– Dlaczego cofasz się w rozwoju? Nie będziemy razem.
– Jeśli moja filozofia życiowa jest tańcem, to naturalne, że robię krok w przód, a potem krok w tył.
– Nie potrafisz poruszać się jak wszyscy ludzie. Inaczej to sobie wyobrażałem.
– Idealizm jest piękny – gdy pozwala docenić róż( )nice, nie sztance.
– Co t y wiesz o s(ed)nach sprawy, mocnych gwoździach programu?
– Znam tysiącletnie drzewa, dzierżyłam ich koronę – w tym sęk.
– Dlaczego wrastasz w miejsce? Chcesz zapuścić korzenie?
– Wrócę i do korzeni, gdy mój spiralny (roz) pęd spełznie na niczym. Ale teraz muszę przystanąć, żeby odgarnąć z czoła złote, leśne runo.


poniedziałek, 10 września 2018

***


mam tylko jedną gwiazdę
to prawie tak jak kamień
a ty masz gwiazdę drugą
co krzyczy twoje: zna mię

gdy staniesz przy mnie blisko
i mocno mnie powtórzysz
być może pofruniemy
po całe ciało wtórzy

zatrzymamy się we śnie
nad szczytem i urwiskiem
i będziemy nad niebem
nie-bieskim zjawiskiem

to będzie nasza pierwsza
słodka ekskomunika
z papieru bez papieża
origami(a) słow(n)ika


czwartek, 12 kwietnia 2018

Devillanelle Madhouse Blues





blues "Texas Rock" z książki "Blues You Can Use"

wokal: Rafał
gitara, pomysł i opracowanie: Lech
słowa (inspirowane tekstem "Genius of the Crowd" Charlesa Bukowskiego): ja



Devillanelle Madhouse Blues

they would like to hem you in
they would like to lock you out
they would like to make you shy

so shy that you'd not get out
out of their ferocious locks
muscled richly as their wit

they would like to hem you in
they would like to lock you out
they'll feed you with tarts' hemlock

so that you could not get out
of stonily rigid clones
of cry-making stiff shylocks


czwartek, 17 sierpnia 2017

errarium


czas mnie omija
płynie w drugą stronę
stylem zupełnie dowolnym
albo motylkowym
erzacem (t)erroru

czas mnie kiwa
gdy tylko zbliżę się do jego bałwanów
wielkich jak (o)piłki
światła w brzuchu świata

czas mnie trawi
jakbym była gorączką
którą postanowił przeczekać
w (stu)letnim errarium

Eros-ja z( )łóż metamorficznych


Erato postanowiła zastrzelić się w lustrze
era to nieszczególna jak znaki
(z) bożej łaski i łuski

którymi wykładam stu-
dzienne stu-
letnie errarium

czwartek, 4 maja 2017

theatrum anus mundi: kałamarz


nie znajdę f(r)azy od ścian po dymnik
włożę pasiaki zbiorę się w zebrę
i będę czekać aż koni czyny
zajmą ostatnie miejsca wróżebne

cyrk dobrze znałam jest lodowcowy
ta rota stawiam nie brzmi przypadkiem
tłumaczę język magii na nowy
na migi topię w sercach zakładkę

i żadnych kantów drga morał tańca
nietzschego zgoła brzmi gest języka
żadnych fok zwrotów i połamańców
nie dojrzysz w żebrach i kręgownykach

ostatni gapie znajdują tytuł
pierwszy oślepły koniec wachlarza
którym oganiam sztuczność od bytu
kaftan bezpieczy sztuce nakładam