niedziela, 6 listopada 2016
*** [Mag...]
Mag
da – Lena odeszła
od tematu, który brzmiał:
świat. przestała
mieć z nim cokolwiek
spójnego. zdążyła go
tylko spolaryzować, rozszczepić
na biegun przyciągający
i odpychający. strefy
podzwrotnicowe odtąd już nie markowały
jakichkolwiek połączeń. między
daleką Północą a głębokim Południem
zaległo milczenie przerywane
sporadycznie wyładowaniami zórz
polarnych. słychać było wtedy tylko
niewyraźne słowa: na imię mi Mag-
ness. nie zapomnę jej pięknego,
stalowego spojrzenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz