poniedziałek, 27 lipca 2015

toast (eks-presjonizm)


na


staw się na życie, jak zegarek,
kompas, zegarmistrz i compassion* w jednym.
nastaw się na śmierć jak budzik.


biegnę teraz z oczami zawiązanymi ogonkami
liter, biegnę teraz
oczami po twoich literach, żeby krzyczeć.


nastaw mnie jak złamaną
wskazówkę, zerwane ścięgno
czasu lub strunę
najnowszej teorii.


nastaw mnie nie tylko w teorii
i nie tylko bezwzględności, wychyl ze mną
głowę za lustro zabliźni
się szybciej niż gipsowy


odlew.


1 komentarz:

  1. Bardzo podoba mi się świat jaki tworzysz słowem. :) Szczególnie późną porą można wczuć się w klimat i rozłożyć Twój tekst na czynniki.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń