w bólach najbardziej lubię
ostro kłujące ule–
wy, którzy nigdy nie dotykaliście
językiem ostrokrzewu, przełykacie
ś(li)nienie się klonów, łzawienie zła,
jakie zaspokaja waszą potrzebę
podania wam
wszystkiego na papierze
lustra, was
stawiam pod znakiem zapytania, jak bezpośrednie
linki –
wieszający się (wolno) komputer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz