sobota, 8 lutego 2014

*** [słowa wyszły na powierzchnię...]


słowa wyszły na powierzchnię;
nie będzie wgryzania się w sens/ualność/ przekazu,
jakie planowałam (...wciąż nowe, wciąż niesyte usta-nowienia...),
pragnąc pokochać złą rzeczywistość taką, jaka jest
(a może - złorzeczyć miłości takiej, jaka jest?)
grunt, że nasze usta-lenie porzuciły czekany,
zaś słowa niby grotołzy wyszły na powierzchnię


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz