na taktach deszczu
rozpięliśmy akupunkturę czasu
modliłam się:
Niebo
zlutuj się nad nami
lecz ono stawało się cyniczne od łez
kantat i kantów przebrzmiałej cynfolii
i czemuś nie zauważyliśmy dziury puzonowej
co żre nic źrenic dmąc wiatr w cudze gardła
*
cytat z wiersza Józefa Czechowicza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz