matka
myślała
że
życie
jest kartką
z
wieloma liniami prostymi kilkoma esami
zawsze
dwuwymiarowe wiecznie linearne
dające
się
opowiedzieć
jak rozlany kleks
ojciec
uważał
że
człowiek
to żelazko
obdarzone
duszą
–
jak ono pracowity
toporny
rzetelny i spłaszczający
każde
zagięte
wspomnienie
zostali
parą
wodną
na przecięciu
światów
dzięki
nim
zapłakałem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz