powiedzmy, że krzyż to forma
do pieczenia w oczach
i ustach; że odejść
od zmysłów jest prościej
niż od tematu. zostanę więc świętą.
(co na to mój osobisty doradca
ubezpieczeniowy? co na to mój pies?)
będę wierzyć, iż da się przeprowadzić
reformę postrzegania, zresztą i tak najważniejsze
powie o mnie krzyżyk
postawiony w rubryce
imię i nazwisko
kartel(uszko)kalendarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz