Noc. Noc chce nas o coś zapytać,
ale to ciężko usłyszeć pod zgrzytem
meteorowerowych zygzaków i jeszcze
pośród syku wijących się jak węże cytatów.
Może: którędy umarłeś? (Bo jednak nie:
dokąd?).
Gdyż wokół tylko znormalizowana blacha falista
filmu o dwóch /nie najmniejszych/ klatkach
piersiowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz