czwartek, 17 sierpnia 2017
errarium
czas mnie omija
płynie w drugą stronę
stylem zupełnie dowolnym
albo motylkowym
erzacem (t)erroru
czas mnie kiwa
gdy tylko zbliżę się do jego bałwanów
wielkich jak (o)piłki
światła w brzuchu świata
czas mnie trawi
jakbym była gorączką
którą postanowił przeczekać
w (stu)letnim errarium
Eros-ja z( )łóż metamorficznych
Erato postanowiła zastrzelić się w lustrze
era to nieszczególna jak znaki
(z) bożej łaski i łuski
którymi wykładam stu-
dzienne stu-
letnie errarium
Subskrybuj:
Posty (Atom)