wtorek, 23 sierpnia 2016
aria dna
ściskam dziś twoje
dłonie – powstaje wielobarwna
tkanina. ile to już,
o, snów, jak
wiele różnokolorowych
wątków, pęczków,
kresek i kropek na bajkowym kro-
śnię. przyjeżdżasz
na jawie, zawieruszasz się w śnie
– gach głębokiej Północy. oś żądnych
musnęła oś odciętych, wchodzimy w dzianinę
czystej matematyki. minimum funkcji
ciągłej? – pytasz z ledwie dostrzegalnym
grymasem wyższości. – peplum – odpowiadam
zwięźle, bez uśmiechu.
niedziela, 7 sierpnia 2016
bóg rzeczy małych
to ze względu na ćmy budujemy Elektryczne żarówki
wyskubujemy dla świerszczy resztki z przełyku morza
między Fatą a Morganą
to miód nauczył nas dzielić czas na pszcze-
liny mówić: ule–ciało
wołać: pasi konik krzyczeć: lino-
skoczek (jed)wabić (otch)łanie
Etykiety:
bóg rzeczy małych,
ciało,
Elektra,
Fata,
jedwab,
linoskoczek,
łania,
miód,
Morgana,
otchłań,
pasikonik,
pszczeliny,
świerszcz,
ul,
wiersze,
żarówki
Subskrybuj:
Posty (Atom)