niedziela, 2 sierpnia 2015
ja, schizofrenia
jestem sposobem przeżywania cielesności świata
pozagrobowego (pozującego na grobowy?);
rodzajem przetrawienia cierpienia,
po to tylko, by zasilić lusterko
kanalizacyjne źrenic. skan(d)alizować
twórczość, rozebrać (bez)
zwłoki. teraz je w sobie
noszę, aż obrosną(,) (z)duszą:
obłąkańczy śmiech, śmieszny obłęd, kontredans
macabre.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz