ten wieczór prawie płynie
do głowy ten wieczór niemal
się zdarzył nieomal przywidział
ja nie mam temu wieczorowi nic
do powiedzenia uszy zatkane
woskiem znicza z niczego
pewnego dnia ten wieczór
zapomni się w swoim nieistnieniu
istny wiecz(or)ny kuter
noga w (roz)gwiazdach
*
cygańska klepsydra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz