czwartek, 4 maja 2017
theatrum anus mundi: kałamarz
nie znajdę f(r)azy od ścian po dymnik
włożę pasiaki zbiorę się w zebrę
i będę czekać aż koni czyny
zajmą ostatnie miejsca wróżebne
cyrk dobrze znałam – jest lodowcowy
ta rota – stawiam – nie brzmi przypadkiem
tłumaczę język magii na nowy
na migi topię w sercach zakładkę
i żadnych kantów – drga morał tańca
nietzschego zgoła – brzmi gest języka
żadnych fok zwrotów i połamańców
nie dojrzysz w żebrach i kręgownykach
ostatni gapie znajdują tytuł
pierwszy oślepły koniec wachlarza
którym oganiam sztuczność od bytu
kaftan bezpieczy sztuce nakładam
Subskrybuj:
Posty (Atom)